Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Górski
Źródło: https://zbrojowniasztuki.pl/pracownice-i-pracownicy/obecne-dydaktyczki-i-obecni-dydaktycy/janusz-gorski,622
17
8,2/10
Urodzony: 24.09.1953
Grafik, projektant książek, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Redaktor serii wydawniczej „Biblioteka Typografii”.
8,2/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Orzeł Biały. Dzieje herbu Polski (tom I, część II)
Janusz Górski
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2023
Słyszałem, jak sowa woła moje imię. Opowieść o Marianie Stachurskim
Elżbieta Pałasz, Janusz Górski
6,5 z 2 ocen
6 czytelników 2 opinie
2021
Dosłownie. Liternicze i typograficzne okładki polskich książek 1944–2019
Janusz Górski
7,5 z 13 ocen
97 czytelników 2 opinie
2020
Mieczysław Wasilewski versus Janusz Górski
Janusz Górski, Mieczysław Wasilewski
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Najpierw okładka! Polskie okładki książkowe 1944-1970
Piotr Sitkiewicz, Janusz Górski
10,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
Pomorze wczoraj, Pomorze dzisiaj. Fotografie z lat 1945-2015
Janusz Górski
9,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2015
Jak ktoś mógł na to pozwolić!
Wojciech Fangor, Janusz Górski
6,5 z 2 ocen
19 czytelników 0 opinii
2011
Józef Wilkoń. Z Józefem Wilkoniem rozmawiali Janusz Górski i Natalia Michalska
Józef Wilkoń, Janusz Górski
7,5 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Dosłownie. Liternicze i typograficzne okładki polskich książek 1944–2019 Janusz Górski
7,5
Mam z tą pozycją kilka problemów. Momentami jest zbyt przegadana - Górski poświęca samemu ustaleniu definicji okładki literniczej i typograficznej dobre sto stron (trzeba powiedzieć, że bez sukcesów),momentami zaś ma się wrażenie, że idzie na skróty (niektóre bardziej zawiłe terminy powiązane z żargonem branży trzeba sobie samemu googlować). Serce cieszy się, że tyle miejsca autor poświęca dokładnemu określeniu, bo każdy, kto się tematem interesuje, wie, że to pojęcie niezwykle szerokie, ale nie zdziwię się, jeśli dla wielu laików okaże się to zbytnio zawiłe.
Problemem są dla mnie także rozmowy z wybranymi projektantami - mam wrażenie, że Górski nie dopuścił do głosu swoich rozmówców, że udziela im lekcji historii, a nie prowadzi z nimi rozmowę. Wywiady idą dodatkowo dziwnym torem, tak że pod koniec człowiek zastanawia się, jaki właściwie był ich cel (ani to rozmowa o pracy, ani to o doświadczeniu, dziwnie to jakoś idzie).
Praca jednakże ta - choć niezwykle subiektywna, do czego wielokrotnie przyznaje się Górski - jest ewenementem, jeśli chodzi o Polskę, pracą przełomową, która może pozwoli czy otworzy drogę dalszym pracom. I na to trzeba liczyć.
Ballada o dziewczynie Janusz Górski
7,4
Często myślałam o o twórcach książkowych okładek - jak pracują, skąd czerpią inspiracje, jak wygląda ich przygotowanie i credo zawodowe.
Dlatego z ciekawością sięgnęła po "Balladę o dziewczynie".
Prof. Janusz Górski podjął się niezwykle trudnego zadania - pozyskania informacji od Ewy Frysztak, naprawdę trudnej rozmówczyni: odpowiadającej półsłówkami, zbywającej rozmówcę, niechętnie dzielącą się historiami, uważanymi przez nią za nieciekawe. Profesor jest aniołem cierpliwości, a efektem jego boskiego daru jest ta oto książka: wspaniale wydana, pięknie zaprojektowana.
Do dziś mam przed oczami wspaniałe okładki PIWu z serii Historia i Teoria Literatury - eleganckie liternictwo, w pewnym sensie miękkie, a jednocześnie dostojne.
Moje ukochane okładki Ewy Frysztak to rubaszna "Gargantua i Pantagruel" Rabelais'ego; swobodna i zadziorna "Księga nonsensu" A. Marianowicza i A. Nowickiego - wspaniałe ilustracje wewnątrz! Ponadto "Oskar Wilde" H. Pearnosa z niezwykłym złotym "O" i jeszcze wspaniała "O sztuce mimu" E. Decroux. Książka dziecięca to niezapomniane "Opowieści dawnej treści" A. Świrczyńskiej.
Ewa Frysztak to rasowa malarka, która rzadko w pełni prezentowała w okładkach swój dar. Bardziej liternicza, klasycyzująca, z częstą oszczędnością formy, była najważniejszą projektantką przełomu lat 50. i 60.
Wspomina tamte czasy przez pryzmat braków i problemów technicznych, narzędziowych, oparciu na kiepskim papierze.
Wraca do ulubionych projektów, musi o projektach koniecznych, jak choćby kartki pocztowe z okazji świat sowieckich. Mimo to, jej prace zawsze były dalekie od polityki i politycznych odniesień, wystarczy spojrzeć na pierwszomajowe projekty, by nie mieć wątpliwości. Artystka podkreśla, że łatwiej robić książki niż kartki, bo te pierwsze prowadzone są tematem, te drugie zaś, łatwo ulegają powtarzalności.
Frysztak przyznaje, że zawsze czytała książki, które brała później na warsztat, według niej konieczne było poznanie ogólnego nastroju, który determinował wybór kroju liter (jeśli projekt był tylko literniczy).
Niektóre fragmenty rozmowy są naprawdę zajmujące (choć, przez lapidarność Ewy Frysztak, bardzo skąpe),jak choćby ta o problemie ilustrowania poezji - niezwykle trudnej materii. Profesor pytał też o inspiracje do różnych prac, m.in. tomu chińskiego wodza, czy bułgarskiej poetki.
W swej karierze miała też autorka epizod z plakatami filmowymi, jeden z nich, promujący film "Ballada o dziewczynie" stał się przecież okładką omawianego tutaj tomu.
Kruche i minimalne są wspomnienia wielkich nazwisk minionych czasów, pojawia się napomknienie o stałych bywalcach "Kameralnej": o Minkiewiczu i Hłasce.
Jest wspomnienie Młodożeńca, Szancera, Fangora, a także krytyczne często podejście do tych postaci, dość bezwzględnie do swoich minionych szefów i przełożonych czy choćby kolejnych mężów. Zresztą, siebie też nie oszczędza w wypowiedziach. Potrafi przyznać się do gorszej roboty, ostro zareagować na partactwo, to zdecydowanie charakterna postać z bardzo mocnym, ugruntowanym ego, znająca swoje miejsce, swoje możliwości, swoją "półkę".
Mimo to książka pozostawia niedosyt wspomnień, opowieści o warsztacie, czasach, ludziach. Odpowiedzi zamykające się w sformułowaniach: "tak", "nie", "nie wiem" są zbywające. A apetyt czytelnika rośnie.
https://buchbuchbicher.blogspot.com/